Strony

sobota, maja 4

Prolog - #Sen życia

 Prolog

        Wieję silny wiatr, nic nie widać. Słysze jak mnie wołają, ale ja nie wiem z której strony. Boję się, jestem zdezorientowana. Znów słyszę krzyk, przeraźliwy wrzask, gdzieś nie daleko mnie. Wołają mnie, ale nie wiem gdzie są. Dlaczego mnie wołają? Kolejny wrzask. Nie mam już siły. Chce by to się skończyło.
        Następny krzyk. Tym razem małego dziecka. Blisko, a jednak daleko. Jak przez mgłę. Co się dzieję? Nic nie pamiętam. Mam pustkę w głowie. Chce by to się skończyło. Wrzask i ciemność. 
Nie ma mnie. 
Znikłam. 
Upadłam.
Umarłam.
Skończyło się.
Skończył się mój sen.

 

2 komentarze:

  1. Jeśli mam być szczera, to nie mam pojęcia co to tym prologu myśleć. Jest inny niż reszta zwykłych opowiadań. Dużo w tym tajemniczości.
    Czekam na rozdział pierwszy, który pewnie wiele wyjaśni.

    Ja również niedawno zaczęłam. Zajrzysz?
    hogwardzki-trojkat.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jasne ;) Rozdział pierwszy już jest xD Ale ten prolog wyjaśni się dopiero w późniejszych ,ponieważ to jest jakby 1/2 wątka całości ;p Ale koniec mojej paplaniny , zerknę ;)

      ~Lucy

      Usuń